Rozmowa duszy z Aniołem Stróżem
Rozmowa duszy z Aniołem Stróżem to arcydzieło duchowości, które porusza w swojej prostocie i nawołuje do podążania za naszym duchowym niebiańskim przewodnikiem. Zamyka w sobie, niczym w szkatułce, skarb zwierzeń duszy, która zwraca się do Boga za pośrednictwem swojego anielskiego przyjaciela oraz duchowe wskazania i inspiracje, słowa zachęty, umocnienia i nadziei skierowane do siostry Saurette, a dzięki jej dziennikom także i do nas, przez niebiańskiego strażnika jej życia.
Nie wiemy dokładnie, kim była siostra Saurette, która rozmawiała ze swoim aniołem, ale bez wątpienia jej Rozmowy skłaniają nas do zastanowienia się nad obecnością przy nas tego niebiańskiego ducha, Anioła Stróża, którego Bóg postawił u naszego boku.
Ufność i nadzieja! Gwiazdy nie błyszczą tym samym blaskiem na firmamencie, a na ziemi kwiaty nie mają takiego samego piękna ani zapachu, a jednak i jedne, i drugie w doskonały sposób realizują cel, dla którego zostały stworzone. Tak samo jest z duszami. I w jakiś niewyjaśniony i tajemniczy sposób, praktykując cnoty małe i pokorne, można osiągnąć to, aby w najdoskonalszy sposób kochać Boga i służyć Mu.
Drogie dziecko, odwagi! Jesteś uzbrojona do walki i drżysz przed spotkaniem z nieprzyjacielem. Twoje serce nieustannie wzdycha po odpoczynku i pocieszeniu, i nie wie na czym się wesprzeć: Kontempluj krzyż, on nauczy cię poznawać Tego, który nie miał kamienia, na którym mógłby oprzeć swoją głowę.
Nigdy nie powątpiewaj w moje wsparcie w tych momentach, tak bolesnych dla twojej miłości własnej, i kiedy przychodzi chwila, by wyspowiadać się ze wszystkich grzechów, ja tam będę, by cię pocieszać, by pomagać ci powiedzieć wszystko, byleś tylko często powtarzała tę modlitwę podczas rachunku sumienia: „Mój dobry Aniele Stróżu, tchnij na mnie!”. I natychmiast, kiedy skończysz tę myśl, przyjdę polecić cię Bożej dobroci, i będę bardzo wdzięczny wobec Pana za pasję, którą wlał w ciebie, dla piękna, dobroci i wielkości kapłaństwa.
Miej nadzieję na łaskę Boga, wierz w Niego bez miary, nie zniechęcaj się na swojej drodze, choćby była usiana powtarzającymi się błędami: przy dobrej woli i wytrwałych staraniach grzechy z dnia na dzień będą stawać się coraz mniej intencjonalne, podobne do tych wielkich chmur, które gromadzą się w dniu burzowym, ale potem z wolna rozpływają się, aby zrobić miejsce dla lekkiej, złocistej aury, poprzez którą wieczne słońce nigdy nie przestaje świecić słodkim blaskiem. W ten sposób na niebie twojej duszy grzech zostaje odpędzony przez sakramenty, przez modlitwę i twoje stałe czuwanie – w taki sposób, że powstanie z nich lekka chmurka twoich niedoskonałości, która nie przeszkodzi Bożemu Słońcu jaśnieć w twoim sercu.
DUSZA. O mój dobry aniele, ta walka jest straszna i czasem zamiast nadziei, że znajdę jakieś wsparcie na ziemi albo w niebie, na horyzoncie nie widać niczego innego jak tylko gęsty mrok, a za nim śmiertelny smutek… ANIOŁ. To są twoje chwile agonii, droga siostro: czy nie chcesz czasem mieć udziału w kielichu twojego słodkiego Zbawiciela? Pamiętaj, że jeśli Bóg wystawia duszę na silną próbę, nigdy jej nie opuszcza!
fragmenty książki – słowa skierowane przez Anioła Stróża do siostry Saurette